Free Your Mind Free Your Mind
4191
BLOG

Zaginiony świadek z 10-04

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 20

 

10 Kwietnia, parę godzin po „katastrofie smoleńskiej”, na antenie rządowej telewizji pojawia się – nieco w cieniu jednego z głównych „świadków lotniczego wypadku”, mechanika I. Fomina – świadek-mechanik, który przemyka się gdzieś na marginesie medialnego przekazu (http://www.youtube.com/watch?v=O2p2KqFotlU). To słynny później za sprawą wrześniowej (2010) Misji specjalnej (http://www.youtube.com/watch?v=ZGOnz0pZzKQ od 3’33’’) Oleg Starostienkow (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/zapomniany-swiadek-z-misji-specjalnej.html;
 
Oleg Starostienkow
 
por. też http://www.fakt.pl/Zastraszyli-swiadkow-Kazali-milczec-,artykuly,83059,1.html). Tak, tak, ten sam, który opowiadać będzie, że „nie katastrofę widział, a co innego”
 
OS
 
i uśmiechał się będzie od ucha do ucha na wieść, że mógł pójść z kolegami oglądać „miejsce wypadku”.
 
 
 
W materiale z 10-04 dopowiada on parę słów do relacji Fomina:
 
Fomin i Starostienkow
 
TVN24: „Co pan widział?”
IF: „Co widziałem? Samolot leciał. Nisko bardzo leciał. Miał przechył w lewą stronę. Zaczepił skrzydłem o drzewo. Tam drzewo było ścięte, które rosło wyżej niż inne i kawałek skrzydła leżał. I były porozrzucane szczątki samolotu na dwus-, na długości 200, 100 metrów. A i był płomień. Był taki głuchy stuk. Nie było wybuchu, ale głuchy stuk i płomień. Wybuchu nie było żadnego. Po prostu głuchy stuk i płomień strzelił.”
 
IF
 
IF
TVN24: „(Jak powiedzieć „ciało”?) Ofiary ty widział? Ty smatrieł?”
IF: „Nie poniał.”
TVN24: „(Ty smatrieł… ludzi?) Czy było widać ludzi?”
TVN24: „(Sałon, sałon? Gdie sałon?) Gdzie kabina samolotu?”
TVN24: „Ludzi jakichś? Ofiary, tej, tej tragedii?”
IF: (zakłopotana mina)
TVN24: „Czy było widać, gdzie są pasażerowie?”
IF: „(Ja nie widieł ludiej). Ja nie widziałem, gdzie byli pasażerowie. Nie widziałem. Samolot był… rozpadł się na kawałki i… najdalej odleciało podwozie.”
TVN24: „(Sałon? Sałon? On lieżał…?)”
IF: „Wszystkie kawałki samolotu… Tutaj przecież było widać na tym (niezr.)… Leżały kawałki samolotu wzdłuż jednej linii na odległości… Nie podszedłem tak blisko, żeby widzieć dokładnie, czy było widać jakichś ludzi… Być może oni zostali w kabinie… No, stąd nie było widać. (ogląda się na OS) Jak on leciał, ten samolot?”
 
IF i OS
 
OS: „Leciał dość nisko (pokazuje) i jeśli nie schodziłby w dół i nie miałby przechyłu na lewą stronę, to przeszedłby nad drzewami.”
 
IF i OS
 
TVN24: „A eksplozju ty słyszał? Eksplozju?” (koniec fragmentu nagrania)
 
 
Dla przypomnienia stenogram relacji Starostienkowa z Misji specjalnej:
 
 
OS: „Ja zwyczajnie wyszedłem odpocząć, pooddychać świeżym powietrzem. Reperowałem samochód. Po prostu chciałem odpocząć, rozumiecie?”
MS: „I co pan wtedy zrobił?”
O: „No nic. Wróciłem do warsztatu i powiedziałem chłopakom, że rozbił się samolot. Nie wiedzieliśmy, rzecz jasna, co to za samolot, że to Prezydent Polski.”
MS: „Poszedł pan zobaczyć, co się stało?”
O: „Nie, nie poszedłem zobaczyć, miałem dużo pracy.”
MS: „Dlaczego pan nie poszedł?”
(Starostienko się śmieje w odpowiedzi)
MS: „To przecież niezwykłe wydarzenie zobaczyć spadający samolot.”
O (śmiejąc się): „Ja już widziałem nie takie rzeczy.”
(poza warsztatem): „Ja nie katastrofę widziałem, ale inne rzeczy. No ale nie będziemy mówić o smutnych sprawach (śmieje się szeroko).”
MS: „A co pan widział?”
O: „Służyłem w armii.”
MS: „A gdzie? W Afganistanie? W Czeczenii?”
O: „Nie, nie Czeczenia. Co za różnica. Daleko. Kończcie, dziewczynki [szanowne panie - tłum. A-Tem - przyp. F.Y.M.], nie chcę o tym mówić.”
 
OS
 
Co jest ciekawego w postaci Starostienkowa? Czy tylko to, że co innego mówi (jakoby widział) 10-go Kwietnia, a co innego kilka miesięcy później? Także to, że w Gargasowej Anatomii upadku już Starostienkowa nie widzimy (http://www.youtube.com/watch?v=oyPrYygsum8). Podobnie zresztą nie ma i Fomina, i Safonienki-Iwanowa (mimo że fragmenty filmiku Koli, przypisywanego przecież temu „świadkowi”, są emitowane już w drugiej minucie Anatomii…; fragmentami filmiku Fomina też się Gargas posiłkuje w 21. minucie) – i w ogóle jakiegokolwiek mechanika z zakładu sąsiadującego z polanką samosiejek, na którą miał spaść „prezydencki tupolew”; zwłaszcza Siergieja, co miał widzieć przez okno „kolosa wielkości dziesięciopiętrowego bloku spadającego z nieba” (http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf s. 75). Wprawdzie pojawia się, tak po 30 minutach filmu mniej więcej,  niejaki E. Czarnokniżnik „pracownik pobliskiego salonu KIA” (Przed upadkiem oderwała się część ogonowa, samolot był jeszcze w powietrzu – oderwał się ogon, upadł. Rozbłysk i ogień),
 
EC
 
lecz jest to wypowiedź dla „Nowosti24”, a nie do kamery polskiej ekipy.
 
Skąd tak wielka absencja na planie Anatomii… wśród pierwszych „naocznych świadków katastrofy”? Dlaczego ich miejsce musieli z czasem zająć inni „naoczni świadkowie”, jak kierowca autobusu N. Szewczenko (http://freeyourmind.salon24.pl/480342,pocztowka-dzwiekowa-od-nikolaja-szewczenki-do-a-gargas) czy S. Mikiszanow „właściciel garażu” w czarnej skórze, pomijając „nieosiągalnego” wcześniej, tj. w ramach prac nad filmem 10.04.10, N. Bodina „lekarza, właściciela działki” oraz A. Żujewa „mieszkańca osiedla przy lotnisku w Smoleńsku”, czy wreszcie Rustama „pracownika hotelu Nowyj”? Może odpowiedzi na te pytania przyniesie jakiś następny film czołowej dziennikarki śledczej szkoły Macierewicza.
 
gniazdo
 
Tak czy tak bowiem chyba nikt z nas nie może się doczekać kolejnego śledczego wideo Gargas ws. „katastrofy smoleńskiej”. Może będzie to film z nowymi świadkami i nowymi odkryciami w kwestii „eksplozji w przestworzach”, o której tak wiele powiedziano i w Anatomii, i na niejednej konferencji tudzież na spotkaniach w salach wypełnionych po brzegi – na całym świecie. A może tym razem będzie kwestia „pompażu silnika”?
 
znikające obiekty
 
znikające obiekty
 
szczątki
 
o
 
trumny
 
nosze
 
P.S. A propos filmów. Do grona producentów Lotów do Katynia (http://freeyourmind.salon24.pl/550881,loty-do-katynia) dołączył niedawno Rolex, którego serdecznie witam w tym zacnym gronie :).

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka