Free Your Mind Free Your Mind
3490
BLOG

Paryska prezentacja mgr. inż. Lipca

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 65

o P. Lipcu (eks-KBWLLP) wspominałem parokrotnie w moim niedawnym opracowaniu, powołując się na informacje przekazywane publicznie przez E. Klicha (http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2013/11/FYM-Raport_Problem-danych-FMS-a-PLF-101.pdf). Wprawdzie, z tego, co wiem, Lipiec w Smoleńsku, tak jak M. Lasek, A. Kaczyńska, E. Łojek nie postawił nogi, ale zarazem należy on do wyjątkowo ekskluzywnego grona jako jedyna dająca się zidentyfikować osoba, biorąca udział z polskiej strony w majowych (2010) pracach wydobywczych w Redmont (UASC), jeśli chodzi o dane komputera pokładowego „prezydenckiego tupolewa”. Kilka dni temu na stronie "komisji Laska", być może już jako niespodzianka przedświąteczna, pojawiła się prezentacja właśnie Lipca, dotycząca badań "danych FMS-a" (i TAWS-a) http://faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/polak-na-europejskim-spotkaniu-komisji-badan-wypadkow-lotniczych (pod tekstem prezentacja do pobrania w pdf-ie).
 
Ciekawostką jest w niej nie tyle powtarzanie (przez Lipca) oficjalnej, moskiewsko-warszawskiej narracji z brzozą jako główną bohaterką wydarzeń z 10 Kwietnia, lecz także dość wybiórcze podejście do analizowanej materii, spowodowane zapewne tym, iż grono euro-słuchaczy podczas trzydniowej paryskiej konferencji mogło być zupełnie niewtajemniczone w detale katastrofologicznych badań speców z Moskwy i Warszawy, tudzież w meandry ekspertyz, raportów, załączników, załączników do załączników itp. związanych z "wypadkiem smoleńskim", a więc np. opasłego Zał. 4 do "raportu Millera" nie widziało na oczy – zwłaszcza że nie został on w całości przetłumaczony na angielski. Bo i po co?
 
Tak więc na s. 14 swojej prezentacji Lipiec prezentuje takie dane:
1
 
nie prezentując dalszego ciągu tej tabeli, nad którą napisane jest wyraźnie na s. 34: The key presses are listed from oldest to newest, a więc wychodziłoby na to, że nie jest to wcale ostatnia z komend wklepana do FMS-a, gdyż po niej jest wiele następnych, o których Lipiec w Paryżu raczył nie wspominać. Tak więc potem jest w owej tabeli zbierającej key presses napisane także, że punkt DRL (oznaczający dalszą wschodnią radiolatarnię przy smoleńskim wojskowym lotnisku) został skasowany z planu lotu,
 
2
 
a wklepano punkt DRL1 (tj. dalszą zachodnią NDB):
 
3
 
 
Oczywiście Lipiec nie prezentuje na żadnym ze slajdów dalszej zachodniej radiolatarni Siewiernego, bo jej pewnie nie widział nawet na zdjęciu (zachodnią stroną podejścia do smoleńskiego wojskowego lotniska nie zajmowała się „komisja Grochowskiego-Klicha-Millera” i być może nawet jej nie oglądała 11 kwietnia 2010, bo i po co?), ale chyba widział te dane po ich ekstrakcji w Redmont, skoro brał w tym osobiście udział, prawda (nawiasem mówiąc, podejrzewam, że nie był w tej wyjątkowej sprawie przesłuchiwany przez żadną komisję sejmową – tak jak np. przesłuchiwano E. Klicha)? 
 
Wnioskowanie KBWLLP (więc i Lipca) zaprezentowane w paryskiej prezentacji wywodzi się generalnie z jednej - poza dendrologicznymi, związanymi z wyglądem smoleńskiego drzewostanu:
 
main evidence
 
- przesłanki, iż trzy rejestratory zarejestrowały ten sam lot:
 
3 recorders
 
Proste jak budowa cepa. Jaki lot, czyj, kto był na pokładzie etc., to już przecież każdy się może domyśleć, bo innych lotów nie było poza jednym jedynym. Natomiast niespodzianką w tej prezentacji może być zdjęcie rejestratora szybkiego dostępu z wnętrza tupolewa.
 
atm
 
Wcześniej w dokumentacji KBWLLP tego zdjęcia nie zauważyłem.
 
Oczywiście, dodam na koniec, w prezentacji Lipca nie jest pokazane, kiedy i gdzie znaleziono na „miejscu katastrofy” poszczególne newralgiczne urządzenia, typu FMS, TAWS, czy, dajmy na to, właśnie rejestrator szybkiego dostępu ATM-QAR, którego dane stanowiły najtwardszą podstawę w badawczych pracach KBWLLP. Przypomnę zaś za W. Targalskim z KBWLLP (http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110827&typ=po&id=po03.txt), który w Smoleńsku spędził aż trzy godziny (wieczorem 10 Kwietnia; a z nich dwie na pokładzie polskiego samolotu „czekając na wizę”), że ATM-QAR został po kilku dniach odnaleziony i przywieziony. Trafił potem do Polski. Jak po kilku dniach (od „katastrofy”), to na pewno znaleziono go na oczach przedstawicieli KBWLLP. Może nie akurat Lipca i Targalskiego, ze zrozumiałych względów, ale niewątpliwie na oczach kogoś z tych członków KBWLLP, którzy w pracach terenowych przy Siewiernym brali udział, nim zaorano polankę samosiejek. Pytanie tylko, na czyich oczach? Może S. Michalaka z „komisji Laska”, który wraz z kilkunastoma osobami (jak czytamy tu: http://faktysmolensk.gov.pl/pytania-i-odpowiedzi) brał udział w „badaniu wypadku na miejscu w Smoleńsku”?

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka