Free Your Mind Free Your Mind
12272
BLOG

Trotyl z Afganistanu

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 265

 

Wiedziałem, że któregoś dnia ten „wykres” z „raportu MAK” ze strony 75, a pokazujący „historię lotów” legendarnego „prezydenckiego tupolewa”, na coś pożytecznego się przyda. Nie wiedziałem tylko, kiedy. Przydał się, a jakże, po trzech latach i to nomen omen dzięki „aferze trotylowej” wywołanej głośnym tekstem red. C. Gmyza, który za swoje odkrycie musiał zejść do podziemi, czyli przenieść się do bunkra „Do Rzeczy” z budynku „Uważam Rze”. Aferze trotylowej odpór dawali najwybitniejsi przedstawiciele oficjalnej moskiewsko-warszawskiej narracji, eksperci najprzeróżniejsi, piloci najlepsi i oblatani we wszystkim, redaktorzy najbystrzejszy; kto żyw bowiem kosę swą intelektualną na sztorc stawiał i odganiał się od pyłu trotylowego jak tylko potrafił (http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,12765883,Ekspert_weryfikuje_cztery_teorie_ws__trotylu___Ladunek.html#TRrelSST).
 
wykres
 
Jedną z anty-hipotez na hipotezę trotylową była ta, która wskazywała na ślady po II wojnie światowej, która, co wiemy z historii, przez Smoleńsk się przetoczyła tam i z powrotem, tedy i przez polankę przy tamtejszym wojskowym lotnisku, powstałym ponoć jeszcze w latach 20. XX wieku. Jedną z bardziej wyrafinowanych anty-hipotez na hipotezę trotylową była również taka, która wskazywała na ślady po współczesnej wojnie w Afganistanie – tzn. polscy żołnierze na mundurach przewozili „ślady powybuchowe”, te zaś, drogą fizycznego kontaktu, przenosiły się na fotele „prezydenckiego tupolewa”. I któregoś dnia red. R. Osica z RMF FM z rozpędu napisał na twitterze, by zamknąć sprawę trotylu:
 
"Tu-154 był 2 kwietnia w Afganistanie. Około 50 osób wracało z pokazów strzeleckich. W tym dziennikarze".
 
Osica
 
 
wykres
 
Błogosławiony trotyl, chciałoby się rzec. Jeśli bowiem spojrzymy do „raportu MAK”, to 2 kwietnia 2010 żadnego lotu do Afganistanu „prezydencki tupolew” nie wykonywał. Nawet był w Krakowie przez jakiś czas, a więc tam, gdzie stacjonuje załoga RMF FM. Pytanie zatem do red. Osicy – jakimż to tupolewem polecieli owi dziennikarze z „pokazów strzeleckich” w Afganistanie 2 kwietnia 2010? Wszystko wskazuje na to, że nie tym o n-rze bocznym 101, który „rozbił się pod Smoleńskiem”, jak wykazał tegoż tupolewa pancerny FMS. Może więc tym stakiem powietrznym, że tak powiem, „Rudym 102” polecieli dziennikarze, „Rudym 102”, którego niedawne przebadanie przeprowadzone przez biegłych dla NPW, także potwierdziło obecność trotylu na siedzeniach (http://www.npw.gov.pl/491-Prezentacjanewsa-45503-p_1.htm)?
 
Z faktu wskazania przez urządzenia specjalistyczne napisów-symboli materiałów wybuchowych nie należy w tej chwili wyciągać pochopnych wniosków. Jak już bowiem wcześniej informowaliśmy, Ci sami biegli i specjaliści w dniu 12 listopada 2012 roku (czyli krótko po swoim powrocie ze Smoleńska), przeprowadzili eksperyment rzeczoznawczy mający na celu sprawdzenie wskazań urządzeń wykorzystywanych w czynnościach przeprowadzonych w Smoleńsku. Do tego celu posłużył bliźniaczy do samolotu TU 154 M nr 101, samolot o nr 102, znajdujący się w Mińsku Mazowieckim. W toku prowadzonych badań wykorzystano te same specjalistyczne urządzenia, których biegli używali w trakcie pobytu w Smoleńsku. Badaniom poddano różne elementy samolotu Tu 154 M nr 102, w tym fotele załogi, pasy foteli załogi, pasy foteli pasażerów, salonkę. W wyniku przeprowadzonego eksperymentu rzeczoznawczego stwierdzono, że w niektórych miejscach, urządzenia reagowały w analogiczny sposób jak w Smoleńsku, podając sygnały mogące wskazywać na obecność materiałów wysokoenergetycznych, w tym wybuchowych, takich jak: TNT, HMX, RDX.
 
Ale przecież „Rudy 102” był w Samarze 2 kwietnia 2010, prawda, panie Osica i panie płk. Rzepa, to jakim sposobem mógł być taki latający „czołg” w Afganistanie?

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka