Free Your Mind Free Your Mind
5495
BLOG

Polski montaż

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 106
W 3'03'' materiału księżycowego (http://www.youtube.com/watch?v=iQ_5PrVDl9g), gdy moonwalker robi ruch kamerą w lewą stronę, widać strażaka w seledynowym kombinezonie i stojącego obok niego gostka w burym ubraniu (podejrzewam, że tego, co kasku nie może dopiąć przez cały film) w głębi planu zdjęciowego niejako doglądających ciężkie i odpowiedzialne działania „przeciwpożarowe”. Coś sobie pokazują, o czymś rozmawiają.
 
strażak wowa
 
Moonwalker przesuwa kamerę w prawo, pokazując „strażaka”, co leje centralnie po drzewach i goście uchwyceni wcześniej znikają, ale gdy Wiśniewski wraca w lewo, nadal gostkowie są (3'16''), przy czym „bury” idzie w głąb planu, natomiast „seledynowy” ewidentnie idzie w stronę statecznika z szachownicą. W 3'21'' widać (w stopklatce) że jest jeszcze bliżej niż był wcześniej.
 
strażak wowa 2

 
W tym jednak momencie SW „uchodzi” za statecznik, gdyż – jak wiemy z jego barwnych relacji – ze względu na straszliwe błoto chce „obejść” kawałek terenu i trafić na pobojowisko z innej flanki. Od 3'26'' materiału mamy pokaz paranoicznego machania kamerą po czym bądź (strażak „seledynowy” znika, ma się rozumieć), ale tego co najważniejsze, tj. „miejsca katastrofy”, zupełnie nie widzimy. Pokazane są stawy, ściółka leśna, kurtka, spodnie, ręka, podniesiona część, drzewa, zbrązowiałe liście itd. (bagna nie widać, lecz to nieważne), ale nie pobojowisko, tak jakby nie ono było najważniejsze albo, jakby go... nie było w pobliżu (a przecież jest parę metrów dalej!). Wreszcie SW wyłania się na „miejscu katastrofy”, kierując obiektyw na złom (4'16'').
 
złom


 
No i z pozoru wszystko jest OK, po prawej widać kawałek statecznika i zabłocony silnik... - pytanie tylko, gdzie ten „seledynowy strażak”, który kierował się w stronę moonwalkera? Wśród „dogaszających” go wcale nie widać. Pojawia się on w kącie „oka kamery” (po lewej stronie), 
 
seledyn
 
gdy SW zgięty w pół, prowadzony jest przed oblicze gostków w dżinsikach przy wozie strażackim (6'32'').
 
jeans
 
I jeszcze jedna ciekawostka: „bury strażak” dopina „bury” kask na pobojowisku.
 
bury
 
Natomiast złapany „kątem oka” kamery, gdy już czekiści „zatrzymują” dzielnego polskiego „montażystę”, „bury strażak” dopina jakby... biały kask. Ki diabeł mu te kaski zmienia? Ale może to słońce tak omiotło światłem powierzchnię kasku? 
 
kask


 
Pojawia się więc takie pytanie: w jakiej kolejności montowane były epizody księżycowej wędrówki moonwalkera?

 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka