Free Your Mind Free Your Mind
13389
BLOG

Rekonstrukcja?

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 245
Aż się ciśnie na usta podstawowe pytanie: panowie i panie, ale CO DALEJ? Coście tak naprawdę zrekonstruowali? J. Miller z tym swoim zadumanym, wiecznie zbolałym wyrazem twarzy, jakby na barkach tegoż ministra los świata spoczywał, oznajmił na spotkaniu komisji parlamentarnych, że jego ludzie nie spali, by móc przygotować animację. Nie spali! Ho, ho! Czapki z głów, słowo daję. Dobrze, że przynajmniej Miller się zdążył przespać, bo nie specjalnie się przejmował pytaniami i uwagami tych posłów, którzy chcą naprawdę wyjaśnić przyczyny katastrofy. Miał zresztą czelność po raz kolejny powtórzyć haniebny i doprawdy kompromitujący całkowicie tego ministra osąd, że gros winy za tę katastrofę „leży po stronie polskiej”. Jeśliby miał na myśli siebie, Janickiego, Arabskiego, B. Klicha (też niespecjalnie się przejął ciążącymi na nim zarzutami), Tuska etc., to owszem, jestem w stanie się zgodzić, aczkolwiek podejrzewam, że gabinetu ciemniaków wcale nie miał na myśli, bo nie widać po którymkolwiek spośród nich, że poczuwa się do jakiejkolwiek winy. A zabitych zostało blisko sto niewinnych, lecących z pokojową misją osób! Może to za mało jak na ciemniacki rachunek sumienia? Może potrzeba by więcej ofiar, by ciemniaków jednak jakieś sumienie ruszyło? A może to są już ludzie kompletnie bez sumienia? Diabli wiedzą.

 
Rekonstrukcja zdarzeń, po której wiele sobie obiecywałem, okazała się, jak na mój skromny gust, kompletnym niewypałem. Poza tym bowiem, co jest zupełnie jasne od wielu miesięcy – przynajmniej dla ludzi badających zamach smoleński – czyli tym, że Ruscy łgali, podając polskiej załodze dane pogodowe, techniczne itd., czyli ściągając tupolewa w pułapkę i bawili się kosztem polskiej delegacji, to przecież nie dowiedzieliśmy się nic ani na temat tego, co naprawdę wyrabiał Ił przed przybyciem Tu-154M, ani na temat tego, co się stało z tupolewem, gdy został wciągnięty w pułapkę. Co gorsza, o ile wzbogacono rekonstrukcję o ruskie przekleństwa i pitolenie wieży z jakimiś towarzyszami w Maskwie (niemalże z wyrozumiałością wyjaśniane przez polskich przedstawicieli), o tyle tak istotne frazy, jak te o dziwnym zrzucie, słyszane przecież w kokpicie tupolewa (i komentowane ze zdziwieniem), zostały pominięte. Domyślam się, że rekonstrukcji dokonywano na ruskich kopiach, bo tylko te „polska strona” uzyskała dzięki Tuskowi, ale chyba wyręczanie Rusków w obróbce skrawaniem tak ważnego materiału nie powinno mieć u nas miejsca, nawet jeśli jakiś Miller haniebnie uważa, że to przede wszystkim „polska strona” ponosi winę za katastrofę.

 
No bo panowie śledczy, cała Wasza rekonstrukcja zamyka się na „uderzeniu w brzozę” przecież. Nie posunęliście się w wyjaśnianiu tego, co się stało, ani o krok! To tyle miesięcy Wam zajęło stwierdzenie tego, co ruscy opowiadali już w pierwszej godzinie po katastrofie? A co z ruskim niszczeniem wraku, fałszowaniem dowodów, zacieraniem śladów? To po cholerę te bezsenne noce przy animacji? Ruska w zupełności by wystarczyła. Czyż nie jest najważniejszą kwestią wyjaśnienie: jak to się stało, że samolot na błotnistym i zalesionym terenie nie wylądował awaryjnie, tylko zostały z niego całkowite strzępki, jakby wysadziła go bomba jądrowa? Czy nie to jest ta najwłaściwsza kwestia do zrekonstruowania? Czy nie warte jest też zbadania to, że Ruscy aranżowali miejsce zdarzenia na powypadkowe? A gdzie kwestia zwiększenia ciągu silników i próby poderwania maszyny przez śp. kpt. A. Protasiuka? A kwestia tego, że rozwala się kilkudziesięciotonowa maszyna, a słychać jedynie dwa głuche wybuchy i chrzęst tratowanych gałęzi, a nie rumor, jakby wykoleił się pociąg?

 
Coście właściwie zrekonstruowali poza tym, co już Ruscy nam powiedzieli 10 Kwietnia?

 

 

 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka