Free Your Mind Free Your Mind
3502
BLOG

Międzynarodowa komisja coraz bliżej

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 64

 

Ciekawe, jak długo trwają zakulisowe ustalenia między gabinetem ciemniaków a Kremlem w kwestii strategii dotyczącej udziału zachodnich (amerykańskich i europejskich) ekspertów w badaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. Co do tego, że trwają, to nie mam najmniejszych wątpliwości, gdyż gabinet ciemniaków z gajowym na czele stanowią obecnie reprezentację Rosji na kraj nadwiślański, nie zaś polskie władze i nawet szczególnie się z tym nie kryją, poczytując sobie taki stan rzeczy za zaszczyt. Prezydent Miedwiediew zresztą wyraził się niedawno jasno, że nadwiślańskie śledztwo ma wyglądać tak samo, jak moskiewskie, ale chyba niepotrzebnie to podkreśla, bo przecież ciemniacy nawet we śnie nie wyobrażają sobie, by mogło być inaczej. Jak znam życie, to w trakcie tych negocjacji Ruscy zachęcają swoich nadwiślańskich kolegów do dwóch rzeczy: odwlekania i utrudniania. Sami Ruscy są oczywiście znakomicie zabezpieczeni: te dowody, których nie zniszczyli lub nie rozkradli i tak są w ich rękach (do badania nawet tego złomowiska, które zostawili na lotnisku też prędko nikogo nie dopuszczą, no chyba, że zechce im się wcześniej oddzielić części tupolewa od innych części), więc jakby co, to jakikolwiek zachodni ekspert musi zapukać do ruskich instytucji, te zaś żadnymi zachodnimi prawami nie są nie tylko związane, ale się nigdy nie rządziły i – dopóki Rosjanie nie obalą czekistów – nie będą się rządzić.

 
No ale to wchodzenie zachodnich ekspertów na teren Rosji to już ostateczność – wcześniej można ich potrzymać w nadwiślańskim przedpokoju. Jednakże na ruskie, jak i nadwiślańskie nieszczęście, komisja Macierewicza wraz z rodzinami ofiar (tu składam słowa podziwu dla determinacji i odwagi szczególnie dzielnych Pań, takich jak Zuzanna Kurtyka i Ewa Kochanowska; mogłyby swoją odwagą i determinacją obdarzyć wielu polskich wojskowych, którzy albo nie wiedzą, co się dzieje, albo udają, że nie wiedzą) naświetliły tyle bulwersujących zachodnią opinię faktów, że wszystkiego już nie da się zakryć dezinformacją i kremlowską propagandą. Na Zachodzie niestety, czytelnictwo publikacji Ministerstwa Prawdy (i tego znad Wisły, i tego z Moskwy) nie jest obowiązkowe dla ludzi polityki, zaś TVN24 nie należy tam do stacji oglądanych na klęczkach przez ludzi z wyższym, średnim i podstawowym wykształceniem. Tam więc niewiele mogą zdziałać ministerialni funkcjonariusze i politrucy – a sprawy mają się coraz gorzej.

 
Ja w związku z tym wszystkim mam pomysł dla komisji Macierewicza oraz Stowarzyszenia Katyń 2010 – otóż, znając skalę zdegenerowania w instytucjach rosyjskich, a szczególnie w specsłużbach, proponuję ufundować nagrodę pieniężną (odpowiednio wysoką) dla osoby, która przekaże (bez konieczności ujawniania swoich danych personalnych, by jej w Rosji zaraz nie potrąciła przypadkowa ciężarówka mleczarni z FSB) materiały fotograficzne, filmowe etc. z 10 kwietnia (zarówno sprzed katastrofy, jak i po niej). Taką ofertę można by złożyć oficjalnie, za pośrednictwem mediów, podając sposoby, za pomocą których można materiały do komisji Macierewicza przekazywać lub też, jak się skontaktować z jej przedstawicielami. Oczywiście, gdyby doszło do przekazania takich materiałów, to należałoby je poddać dokładnej eksperckiej analizie (najlepiej na Zachodzie, bo jak wiemy w naszym kraju są od kwietnia 2010 r. straszne problemy z analizą dowodów zbrodni smoleńskiej i im dłużej te dowody są analizowane, tym mniej można z nich wyczytać) pod kątem ustalenia ich autentyczności. Dopiero bowiem po jej ustaleniu nagroda takiemu ofiarodawcy by się należała.

 
Po drugie komisja Macierewicza, jako ciało parlamentarne, mogłaby też skierować przekaz do pracowników polskich instytucji, by nie obawiali się wyjawić wszelkich nacisków kierowanych na tychże pracowników czy te instytucje ze strony gabinetu ciemniaków, nacisków zmierzających do takiego profilowania śledztwa, by było ono zgodne z wytycznymi z Moskwy. Osoby, które ujawnią takie przypadki, będą mogły też wystąpić w charakterze świadków w procesie stulecia, w trakcie którego na ławie oskarżonych zasiądą między innymi przedstawiciele obecnych „władz Polski”.

 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka