„Za poprzedniej komuny krążył wisielczy humor mówiący o tym, że „demokracja socjalistyczna” ma się tak do zwykłej demokracji jak krzesło elektryczne do zwykłego krzesła. Niestety, tego celnego spostrzeżenia nie zastosowano do ujęcia nowej rzeczywistości konstruowanej w latach 80. ubiegłego wieku przez sowieckie „Politbiuro” - rzeczywistości „demokratyzacji socjalistycznej”. Ta „demokratyzacja”, czyli komunistyczna „Przebudowa” (pieriestrojka) zaprojektowana była przecież w tych samych kremlowskich laboratoriach i gabinetach, w których przez dziesięciolecia z najdrobniejszymi detalami planowano nuklearny atak na Zachód.
To jednak wierzchołek góry lodowej, którą chcę opisać w niniejszej książce o sowieckiej demokratyzacji (mającej na celu transformowanie komunizmu w neokomunizm). Publikacja ta, swoim tytułem nieprzypadkowo nawiązująca do dziełaKarla R. Poppera, ma charakter refleksji nad współczesną historią Polski jako pewnego „poligonu przemian”, ale też diagnozy katastrofalnej sytuacji naszego kraju. Ponadto jest próbą zarysowania strategii 1) wyjścia z permanentnego kryzysu polskiego państwa i 2) budowania Polski silnej, sprawiedliwej i niepodległej. Program takiej sanacji jest niezbędny, o ile nie chcemy pozostawić naszego kraju na następne dekady w rękach promoskiewskiej agentury, dla której przeprowadzony przez rosyjskie specsłużby mord smoleński stał się znakiem „generalnego zamknięcia” 21-letniej epoki „socjalistycznej odwilży”.
Ta książka nie jest bezstronna. Czerwoni nigdy nie są bezstronni, różowi nigdy nie są bezstronni – ja też nie mam zamiaru być wobec nich bezstronny. Żywię ponadto nadzieję, że i jedni, i drudzy dobrze mnie po tej książce zapamiętają. Czasy bezstronności bezpowrotnie minęły – Polska została zhańbiona, a „transformację” należy uznać za bezprecedensowy skandal we współczesnej historii naszego kraju.”
- z przedmowy do mojej książki „Społeczeństwo zamknięte i jego sojusznicy. Polska w cieniu nowej rewolucji”.
Miłej lektury :)