Free Your Mind Free Your Mind
5804
BLOG

Czy faktycznie przełom?

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 126

 

Gdyby nie „Niezależna”, to pewnie bym nie zajrzał do „Polski The Times”, bo – jak już parokrotnie sygnalizowałem – nałożyłem sobie kwarantannę od tego rodzaju mediów. Tym razem jednak poczyniłem wyjątek, by osobiście zapoznać się z materiałami uznanymi przez „Niezależną” za „być może przełomowe”.

 
Zanim do nich się odniosę, chciałbym jednak zwrócić uwagę na wywiad z płk. E. Klichem, osobą, która wiele razy powracała jako „negatywny bohater” także w moich tekstach. Otóż z tego, co on tym razem mówi, wyłania się dość jasny obraz sytuacji panującej w gabinecie ciemniaków (oczywiście w kwestii „smoleńskiego śledztwa”), dowiadujemy się wszak, że materiały związane z rozmowami „wieży” z załogami samolotów i z „centralą” w Moskwie, mimo iż są w posiadaniu „komisji Millera”, nie są upubliczniane. Sądzę, że tą bulwersującą sprawą powinien się jak najszybciej zająć parlamentarny zespół pod kier. A. Macierewicza, gdyż mamy do czynienia z kolejnym skandalem, a także, ewidentnym działaniem wbrew interesom polskich obywateli. W przypadku gabinetu ciemniaków jest to oczywiście pewien standard – poza zbudowaniem orlików, to chyba nic pożytecznego ten „rząd” przez trzy lata nie zrobił, więc najwyższy czas rozpocząć nie tylko inwentaryzację, ale i przygotowania do postawienia poszczególnych członków rządu przed wymiarem sprawiedliwości – choćby w kwestii coraz wyraźniejszego sabotowania sprawy wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Niewykluczone, że ciemniacy bardziej się boją gniewu cara Putina aniżeli polskich obywateli, ale niedługo czeka ich nowa lekcja historii.

 
Wracam jednak do tego, co można przeczytać na łamach „Polski The Times” (nawiasem mówiąc, jak można tak zatytułować gazetę, jeden czort wie) - płk Klich powiada, że zapewne nie otrzymamy od Rosjan materiałów dotyczących procedur lądowania. Brakuje ponadto dokumentacji dot. stanu „lotniska”, „oblotu technicznego” czy dodatkowych przesłuchań „kontrolerów”. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż we wstępnym raporcie MAK (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/przeczytaj-oryginal-raportu-mak-w-sprawie-katastrofy,1481770) wprost wyznano, że nie dokonano przeglądu infrastruktury lotniska, ponieważ... był na nim zbyt duży ruch. „Skontrolowanie sprawności wyposażenia świetlno-technicznego nie było możliwe ze względu na dużą intensywność lotów do godziny 5.00 11 kwietnia”,czytamy, więc domyślamy się zarazem, że wsio musiało być w pariadkie, skoro tyle maszyn przylatywało i wylatywało. Poza tym to niebezpieczne ganiać po lotnisku i sprawdzać coś, gdy tyle samolotów nieustannie ląduje i startuje. Jest jeszcze jedna istotna rzecz związana z tym wstępnym raportem – mówi się w nim o Ile-76 w kontekście nie tyle tego, co faktycznie robiła jego załoga, lecz tego, co na temat Iła powiedziała pilotom tupolewa ekipa z Jaka („załoga Jaka-40 poinformowała, że...”). W ten sposób ów raport sprytnie unika kwestii, co rzeczywiście robił (i gdzie był) Ił przed przylotem Tu-154M i w trakcie niego. Nie ma też przywołanej żadnej wypowiedzi członków załogi Iła w przeciwieństwie do parafrazowanych wypowiedzi pilotów z Jaka.

 
Wiele z tego, co mówi płk Klich jest znowu enigmatyczne, tak jakby tajemnic związanych ze „śledztwem” było do tej pory za mało - ciekawe na tym tle jest to, co w osobnym tekście gazeta sugeruje, czyli że nie tyle sami kontrolerzy, co moskiewska (czyt. kremlowska) „centrala” miała wrazić zgodę na lądowanie tupolewa z prezydencką delegacją (http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/311110,tajemniczy-glos-ze-smolenskiej-wiezy-moskwa-zezwolila-na,id,t.html). Podchodzę z pewną dozą ostrożności do dowodów, jakimi może dysponować gazeta. Gdyby jednak okazało się to prawdą (czyli gdyby sam Kreml tak się wyłożył, „nakłaniając” polską załogę do posadzenia maszyny), mielibyśmy kolejne potwierdzenie tezy, że w Smoleńsku szykowana była pułapka na prezydencką delegację, czyli – co wydaje się chyba niewątpliwe dla wszystkich osób poważnie badających całą sprawę – decyzja o zamachu zapadła w Moskwie na najwyższym szczeblu.

 

 

 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka