Free Your Mind Free Your Mind
599
BLOG

Back in the USSR?

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 138

 

Zanim wyjdziemy z NATO i dołączymy do WNP, Polacy powinni na własne oczy ujrzeć dokładne zdjęcia satelitarne z 10 kwietnia, którymi nasi sojusznicy dysponują. Oczywiście tymi jedenastoma latami w Pakcie Północnoatlantyckim nie ma co się tak bardzo przejmować, ponieważ jest to nic wobec kilkudziesięcioletniej przynależności do przygotowującego się od lat 60. do nuklearnego ataku na kraje zachodnie, Układu Warszawskiego (sama Rosja sowiecka ćwiczyła taki atak już w 1954 r. na poligonie Tockoje). Jeśli zresztą weźmiemy pod uwagę to, że w 1985 r. przedłużono UW o 20 lat, to właściwie nie należymy do niego raptem 5 lat, a 14 maja br. upłynęło 55 lat od powstania UW. Zdjęcia satelitarne dotyczące przebiegu zdarzeń 10 kwietnia pomogłyby współczesnym Polakom, zwłaszcza tym sentymentalistom usilnie pragnącym powrotu do bloku sowieckiego utwierdzić się w przekonaniu, że właśnie pod takim rosyjskim butem chcą znowu długo i szczęśliwie żyć. Pod butem rosyjskim bowiem jest bezpieczniej niż gdziekolwiek indziej, nawet, jeśli but ten czasami niektórych, pomniejszych z punktu widzenia Kremla, ludzi zgniata.

 
W. Biernacki w ostatnim „Nowym Państwie” (5/2010), w tekście „Imperialna Rosja?”, przypomniał, że nasz wschodni sąsiad to kraj, w którym obywatele (rzekłbym: poddani) przez 70 lat żyli w totalitaryzmie. Szmat czasu. Znaczy to, ni mniej ni więcej, że kilka pokoleń Rosjan mentalnie zakorzenionych jest w rzeczywistości wszechobecnego kłamstwa i przemocy, a więc właściwie nie zna doświadczenia wolności. Niewykluczone też, że nie jest w stanie zrozumieć, czym jest prawda, dobroć, solidarność, uczciwość czy prawość. Biorąc jednak pod uwagę to, że mentalność wielu Polaków kształtowana była po wojnie przez Rosjan i ludzi wysługujących się Rosji, powstaje pytanie, czy proces sowietyzacji i rusyfikacji nie dokonał jednak nieodwracalnych zmian także w naszym kraju. Wydawałoby się bowiem, że z polską mentalnością i narodowością nierozerwalnie łączy się umiłowanie wolności – tymczasem spotykamy, słyszymy i widzimy ludzi, którzy zachwalają sobie niewolę, którzy z pełnym zrozumieniem przyjmują i kłamstwo, i przemoc. Mało tego, im większe kłamstwo, im większa przemoc, tym większy respekt u tychże ludzi. Dokładnie tak, jak w czasach komunistycznych.

 
Potęga komunizmu polega na tym (zwrócił uwagę na to J. Mackiewicz), że wprowadza on niewolnictwo duchowe, że podporządkowuje on sobie ludzi na poziomie duchowym, a nie tylko fizycznym. Zniewolenie duchowe może zaś trwać całymi dziesięcioleciami i być przekazywane z pokolenia na pokolenie jako „realpolitik” w ramach sowieckiego ładu. Zniewolenie duchowe może być czymś tak silnym, że niewolnicy zachowują się „jak należy”, czyli są grzeczni, „słuchają się”, nawet, gdy zmienione zostają warunki społeczno-polityczne (vide pieriestrojka). Niewolnik bowiem ścierpi wszystko - dosłownie wszystko: nędzę, poniżenie, ból - prócz wolności. Wolność dla niewolnika to chaos i niebezpieczeństwo. Niewola zaś to porządek i spokój.

 
Zdumiewaliśmy się serwilistyczną, promoskiewską postawą gabinetu ciemniaków, postawą, która, w kontekście smoleńskiego zamachu, kwalifikuje tychże ciemniaków przed Trybunał Stanu (jeślibyśmy żyli w niepodległym, wolnym kraju), ale przecież nie mniej zdumiewająca jest postawa paru milionów Polaków, którzy z tym serwilizmem wiążą jakieś swoje wielkie życiowe nadzieje, jakąś wizję naszego (a może już tylko ichniego) kraju. Całkiem realny wydaje się więc scenariusz, w którym niepodległość Polski zostanie pogrzebana nie tylko przez promoskiewskie władze, ale przez sporą część polskich obywateli. Z tego też powodu sztab wyborczy J. Kaczyńskiego powinien pamiętać o tym, o co tak naprawdę w II turze wyborów toczy się cała gra. Podpowiem, że na pewno nie o kwestię finansowania służby zdrowia ani o zagadnienia związane z obyczajowością mniejszości seksualnych.

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka