Free Your Mind Free Your Mind
625
BLOG

Dola Atlasa

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 43

 

Bogu niech będą dzięki, że polscy „europosłowie” zaczęli się leczyć, to znaczy, szczepić. Jak stwierdził słusznie Jacek Saryusz-Wolski, znajdują się oni w grupie podwyższonego ryzyka, w związku z tym, jestem pewien, że te szczepienia należą im się bezwzględnie i nawet dziwię się, iż zdecydowali się na nie tak późno. Wszelki duch Pana Boga chwali – co by to było, gdyby jakaś zaraza zmogła choć jednego europarlamentarzystę, a potem przeniosła się (drogą taką czy inną, bez wnikania w szczegóły) na innych i raptem cały wesoły brukselsko-strasburski tabor musiałby zamienić się w szpital polowy z latrynami (zgodnie z wymogami kwarantanny)? Ani do domu wrócić, ani do różowej dzielnicy wyskoczyć gdzieś, ani nawet na małe piwo piwo z kolegami wyjść.
 
Ciekawe, jak tam nasz dzielny doktor Migalski – czy już się zaszczepił, czy dzielnie się będzie zmagał z zagrożeniem jedynie na aspirynie i jakichś domowych środkach grypobójczych. Mam nadzieję, że przynajmniej genialny premier Buzek się zdążył zaszczepić, no bo nie tylko „parlament europejski” by takiej nagłej choroby szefa nie przeżył, ale i zmiany klimatyczne przez niego i jemu podobnych genialnych strategów, powstrzymywane nadludzkim wysiłkiem woli (plus wolne datki podatników), mogłyby nadejść w jakimś oszałamiającym tempie i nawet byśmy się nie obejrzeli, a zamiast nadchodzącej zimy na Boże Narodzenie mielibyśmy australijskie lato.
 
Szczepić się trzeba, tylko ważne jest, by wybrać do tego właściwy koncern i po drugie, by jednak zachować pewną hierarchię społeczną, czyli ustalić, które grupy powinny być objęte szczepieniami w pierwszym rzędzie. No więc wiemy już, iż tą grupą szczególnie zagrożoną są właśnie politycy, bo na ich barkach, tak jak na grzbiecie Atlasa, spoczywają losy świata, nas wszystkich razem wziętych i losy naszych ciężko zarabianych pieniędzy. Jedno świństwo (i nie chodzi tu o żadną francuską chorobę), które by się do Atlasa mogło przyczepić i już na mapie obrazującej naszą planetę ukazują się napisy: „W życiu na Ziemi udział wzięli...”, a tam m.in. nasze nazwiska lecą drobnym maczkiem pośród nazwisk innych statystów – bo jak Atlasa coś zmoże, to światu naszemu nic nie pomoże.
t
 
Co nam pozostaje, poza ogłoszeniem 22 listopada polskim „świętem dziękczynienia” z powodu tego, że Atlas się szczepi? Pozostaje nam modlić się na wszelkie możliwe sposoby, by Atlasa jakieś skutki uboczne po tych szczepieniach nie spotkały, czyli żeby zamiast grypy cholera go nie wzięła, psiakrew.
 
 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka